Archiwum 04 sierpnia 2017


sie 04 2017 Pamiątki z wakacji
Komentarze: 0

Uwiecznione na fotografiach wyjątkowe miejsca i momenty to najwspanialsza pamiątki z wakacji z rodziną. Czasem jednak kusi nas, aby z wycieczki przywieźć coś więcej. Coś, co przez kolejne lata będzie nam przywodzić na myśl tą konkretną niepowtarzalną podróż. Jakie pamiątki przywieźć do domu.

Z pewnością doskonale znacie taki obrazek: tuż przy najpopularniejszych atrakcjach stoją ciasno ustawione stragany, a na nich porażają kolorem kiczowate bibeloty, które teoretycznie mają kojarzyć się z odwiedzanym miejscem. W rzeczywistości plastikowy świecący miecz albo przeraźliwie szczekający pluszowy piesek zamiast wzbudzać zachwyt, odstraszają i zniechęcają do zakupów. Choć na tego typu stoiskach znaleźć można również oryginalne drobiazgi, które zasługują na uwagę i zapakowanie do powrotnego bagażu, najczęściej jednak królują tu wysokie ceny i tandeta.

KUPUJ TYLKO JEDEN TYP PAMIĄTEK

Nieprzemyślany zakup na pierwszym lepszym stoisku kończy się zwykle tym, że zdobyty drobiazg niedługo po wakacjach pokrywa się kurzem i ostatecznie ląduje na dnie szuflady lub nawet w koszu. Idealna pamiątka powinna spełniać dwa kryteria: musi kojarzyć się z tym jednym konkretnym miejscem i najlepiej, aby tylko w nim była dostępna.

Bardzo fajnym pomysłem jest kupowanie (lub zbieranie) tylko jednego typu pamiątek. Najpopularniejsze są chyba magnesy. Małe, niedrogie, nie zajmują dużo miejsca w walizce.

Doskonała pamiątką – choć niestety dość krótkotrwałą – są wszelkiego rodzaju specjały regionalnej kuchni. Przykładem takiego polskiego przysmaku mogą być słynne oscypki czy toruńskie pierniki.

Z krajów słynących z produkcji wina, np. Węgier czy Francji, warto przywieźć butelkę tego trunku. Na Węgrzech waszą uwagę powinna zwrócić także papryka – suszona czy sproszkowana – i salami. Popularną pamiątką z krajów śródziemnomorskich jest oczywiście butelka oliwy z oliwek. W Belgii warto zajrzeć na półki z wyrobami czekoladowymi. Każdy kraj może pochwalić się niepowtarzalną kuchnią, warto więc zapakować do torby to, co jest dla niej charakterystyczne.

A może by tak zabrać ze sobą regionalne specjalności… kosmetyczne? Rozglądnijcie się na targach za produktami do pielęgnacji, które są wytwarzane na bazie miejscowych surowców. Może to być np. tradycyjne mydło z oliwy, które kupić można np. w Grecji, olejek różany, z którego słynie Bułgaria, czy kosmetyki z lawendy uprawianej we francuskiej Prowansji.

Bardzo popularną kategorią pamiątek są zachwycające starannością wykonania rękodzieła. Kupując taki produkt, macie pewność, że w ich stworzenie zostały włożone wysiłek i pasja. W Belgii warto rozglądnąć się za koronkowymi serwetkami, na Węgrzech za haftowanymi obrusami i narzutami, we Włoszech za drobiazgami ze szkła weneckiego, a w Turcji za barwnymi dywanami.

Wyjątkowa atmosfera sprzyja kupowaniu zbyt dużej ilości pamiątek. Często też tracimy rozsądek i nabywamy produkty wątpliwego pochodzenia. Zanim zabierzecie ze sobą dodatkową torbę z bibelotami, zorientujcie się, czy będziecie mogli je bez przeszkód dowieźć na miejsce. Uważajcie na wszelkiego rodzaju pamiątki wytwarzane ze skóry, muszli czy innych surowców pochodzenia zwierzęcego, zwłaszcza gdy wracacie z egzotycznego kraju. Podejrzany przedmiot może być przyczyną zatrzymania na granicy i dalszych nieprzyjemności.